Tak na ostatnią chwilę, bo komunia Łukaszka za miesiąc. Moje zaproszenia są na tyle oryginalne, że każde jest inne. Wiem, że powielany wzór szybciutko się robi, ale ja lubię różnorodność.
W końcu zrobione, noc zarwana...
czekają na odbiór.
Przedstawiam całą kolekcję:
pojedynczo:
Jeszcze dorzucę fotki albumu pamiątkowego, ale muszę go zrobić... :)
Album dla chłopca więc oszczędziłam sobie dekoracje kwiatkami ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszelkie komentarze mile widziane...